Witajcie!
Hmmm...troszkę mi się wstyd przyznać, że tak długo leżał na półce ...ale z racji, że dziś spadł u nas dzisiaj śnieg, pozwolę sobie na nadrobienie zaległości.
Co roku z okazji Bożego Narodzenia [tak, tak to aż taka zaległość] otrzymuję jak większość z Was karteczki z życzeniami i ...nie wiem co potem z nimi robić, a ponieważ jestem sentymentalna to po świętach chowam je do pudełka i tak sobie tam leżą i leżą ... w tym roku postanowiłam użyć ich do wykonania albumu.
Uwaga będzie dużo zdjęć!
Na okładce znalazła się przepiękna karteczka od mojej przyjaciółki.
Karteczki z życzeniami są wplecione między strony albumu.
I kilka zbliżeń na szczegóły:
Dziękuję za uwagę i cierpliwość w oglądaniu zdjęć :)
Faktycznie, zaległość świąteczna...:P
OdpowiedzUsuńPiękny album, wspaniała pamiątka:)
Pozdrawiam!
Albumik jest przepiękny! I mogłabym go oglądać nawet w środku lata :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny albumik :-) a pogoda taka, ze jakby nie kalendarz to nikt się nawet nie zorientuje, że to "zaległość" ;-)
OdpowiedzUsuń